SA国际传媒

鈥濶ajtrudniejsza jest zima i wy艂膮czanie pr膮du, szczególnie w du偶ych miastach, tak jak w Kijowie, w którym przebywa艂em kilka dni. Gdy jest to poza miastem, ludzie sobie jako艣 radz膮. Natomiast w mie艣cie, gdy nie ma pr膮du, nie tylko nie ma ogrzewania, ale nie ma wody. Czyli ludzie mieszkaj膮cy w blokach nie maj膮 si臋 te偶 gdzie za艂atwi膰. I to jest te偶 olbrzymi problem dla tych ludzi. Wsz臋dzie pracuj膮 generatory. Gdy idzie si臋 wieczorem, to jest jeden wielki huk i zapach spalin od generatorów 鈥� mówi papieskiej rozg艂o艣ni kard. Krajewski. - Miasto jest wygaszone prawie ca艂kowicie i jest bardzo niebezpiecznie wtedy - nie ze wzgl臋du na bombardowanie, ale dlatego, 偶e gdy jest o艣wietlenie nic nie stanowi dla nas przeszkody, natomiast przy wygaszonych 艣wiat艂ach ka偶dy chodnik jest niebezpieczny, ka偶de przej艣cie, ka偶dy samochód 藕le zaparkowany. Po prostu nic nie wida膰. O wszystko si臋 mo偶na potkn膮膰, na wszystko mo偶na wpa艣膰. To jest rzecz, z której nigdy sobie nie zdawa艂em sprawy. I wtedy dopiero my艣la艂em o Bo偶ym Narodzeniu, 偶e Jezus to Ten, który przynosi 艣wiat艂o, który nas wyzwala z ciemno艣ci. Wi臋c Ukraina jest pogr膮偶ona w tej ciemno艣ci i to Bo偶e Narodzenie naprawd臋 stanowi tak膮 nadziej臋, 偶e tak jak wojna przysz艂a nagle, tak i pokój na Ukrainie zapanuje nagle.鈥�

鈥濩a艂y czas 偶yj臋 prze偶yciami z pobytu u dominikanów, gdzie odprawia艂em Pasterk臋 w ko艣ciele przy generatorze ofiarowanym przez Ojca 艢wi臋tego jaki艣 miesi膮c temu w艂a艣nie tam dla uchod藕ców. I na miejscu byli wszyscy: i prawos艂awni, i grekokatolicy, i niewierz膮cy 鈥� i wszyscy spotkali艣my si臋 w ko艣ciele. To by艂o wielkie prze偶ycie wspólnoty ludzi, którzy czyni膮 dobrze i którym przewodz膮 dominikanie. Dalej tym 偶yj臋 鈥� mówi papieski ja艂mu偶nik. 鈥� W Kijowie spotka艂em si臋 te偶 za abp. Szewczukiem, odpowiedzialnym na Ukrainie za Ko艣ció艂 greckokatolicki. Razem radowali艣my si臋 z tak wielu osób, które w tym tragicznym momencie dla Ukrainy dziel膮 si臋 wszystkim, co maj膮. Nie brakuje spontaniczno艣ci w pomocy drugiemu cz艂owiekowi, a tutaj ka偶dy dzie艅 przynosi jak膮艣 inn膮 opcj臋. Wiem, co to znaczy. Spa艂em razem z dominikanami w mieszkaniu, gdzie nie by艂o ogrzewania, pr膮du, gdzie cierpieli艣my tak samo, jak ka偶dy, kto dzi艣 jest na Ukrainie i ponosi konsekwencje tej brutalnej wojny.鈥�

鈥濷powiada艂em Ojcu 艢wi臋temu, 偶e kiedy przeje偶d偶a艂em przez granic臋, to w ko艅cu jeden z celników do mnie mówi: «ksi膮dz to chyba jest z mafii, bo ci膮gle co艣 przewozi, a samochód prawie dotyka asfaltu, bo tak by艂 obci膮偶ony». Poniewa偶 generatory s膮 bardzo ci臋偶kie, oko艂o 50 kilo, a nawet do 100 kilo wa偶膮 te, które przewozili艣my. I ja mu powiedzia艂em wtedy: «prosz臋 pana, ja wo偶臋 偶ycie». Bo te generatory s膮 naprawd臋 dzisiaj 偶yciem dla Ukrai艅ców: 偶eby mo偶na by艂o ogrza膰 mieszkanie, 偶eby mo偶na by艂o na艂adowa膰 telefon i w razie czego wezwa膰 pomoc, 偶eby mo偶na by艂o co艣 ugotowa膰. Te generatory naprawd臋 s膮 dzisiaj 偶yciem. I o tym mówi艂em Ojcu 艢wi臋temu 鈥� wspomina kard. Krajewski. - Powiedzia艂em mu te偶 o tym, 偶e Ko艣ció艂 jest tutaj w艂a艣ciwie jeden. W wielu parafiach, w wielu miejscach wszyscy wspó艂pracuj膮, by pomaga膰: i prawos艂awni, i grekokatolicy, i 艂acinnicy. A gdy pojedziemy w stron臋 Kijowa i za Kijów dalej, to mamy bardzo du偶o ludzi niewierz膮cych, ateistów i oni tak samo garn膮 si臋 do wszelkiej pomocy. Naprawd臋 stanowimy jedn膮 wielk膮 rodzin臋 i nikt nie patrzy na to, jakiego jest kto艣 wyznania czy jakiej narodowo艣ci. Wszyscy razem pracuj膮.鈥�

鈥濿ywo偶臋 z Ukrainy nieprawdopodobn膮 ch臋膰 偶ycia tych ludzi, nieprawdopodobne ich zjednoczenie, nieprawdopodobn膮 ch臋膰 pokoju i robienie wszystkiego, by ten pokój nasta艂. I co ciekawe, nie spotka艂em tu nienawi艣ci u tych, w艣ród których si臋 obraca艂em. Ratowali oni 偶ycie, pomagali innym, dzielili si臋 wszystkim 鈥� mówi ja艂mu偶nik papieski. 鈥� Natomiast nie by艂o jakiego艣 takiego narzekania. Nie by艂o przeklinania wroga. Oni s膮 pewni, 偶e zwyci臋偶膮. S膮 w stu procentach pewni, 偶e zwyci臋stwo jest w zasi臋gu r臋ki. I doskonale wiedz膮, 偶e to tylko dzi臋ki ludziom, którzy im pomagaj膮. 呕e bez osób, które pomagaj膮, nie s膮 w stanie zwyci臋偶y膰. I to wywo偶臋 z Ukrainy.鈥�