SA国际传媒

?Droga Synodalna w Niemczech zrodzi?a negatywne odczucia w ca?ym Ko?ciele. By?em w Afryce czy te? w Bangkoku i, s?uchaj?c ludzi, widzia?em, ?e s? zmieszani i zaniepokojeni tym, co si? dzieje w Niemczech. Trzeba pami?ta? ?e to nie jest synod. Oni to nazywaj? drog? synodaln?, ale w sensie kanonicznym to nie jest ani synod diecezjalny, ani krajowy; przynajmniej na tyle, na ile mi wiadomo. To s? dwa ró?ne ko?cielne do?wiadczenia. Biskupi nie s? niezale?ni – stanowi? cz??? kolegium biskupów i istniej? kwestie, które nale?? do ca?ego Ko?cio?a i musz? zosta? podj?te przez wszystkich biskupów wspólnie i razem z Piotrem. Propozycje sk?adane w Niemczech w ramach Drogi Synodalnej nie zostan? w??czone do procesu synodalnego, poniewa? to s? dwa ró?ne do?wiadczenia. Wierz?, ?e ten moment ?aski, [jakim jest proces synodalny], pomo?e nam by? bardziej duchowymi. Wiatry ?wiatowo?ci mog? wia? równie? w Ko?ciele. Musimy by? wi?c czujni. Nie mamy gotowego programu – program jest ju? u?o?ony, ale w Ewangelii danej przez Jezusa Chrystusa, wi?c musimy s?ucha? S?owa Bo?ego i je rozwa?a? w ?wietle tradycji i magisterium Ko?cio?a. Nie otwieramy nowej karty w Ko?ciele, tak jakby nic dot?d si? nie wydarzy?o. Potrzebujemy po?wi?ci? wi?cej czasu na modlitw?, musimy umie? ukl?kn?? przed Panem, który jest obecny.“