SA国际传媒

?Jako przedstawiciel Bliskiego Wschodu przynosz? na synod problem przymusowej migracji. Sprawia ona, ?e tracimy wiele ?yciodajnych si?. Zastanawiamy si? np., jak utrzyma? ?yw? relacj? mi?dzy m?odymi, którzy migruj? i Ko?cio?em w Libanie – mówi Radiu Watykańskiemu kard. Raï. – M?odzi musz? odkrywa? swoj? to?samo??, swoje korzenie, bo tylko w ten sposób ubogac? spo?eczeństwa ich przyjmuj?ce i prawdziwie si? zintegruj?. Dla nas np. wa?ne jest to, by zawierane za granic? ma??eństwa i narodziny dzieci rejestrowano tak?e w Libanie, poniewa? w naszym kraju polityczne wspó?istnienie opiera si? na demografii st?d wa?ne jest zachowanie obywatelstwa. Uznaje si?, ?e chrze?cijan i muzu?manów jest tyle samo, a wi?c w równej mierze mog? uczestniczy? w rz?dzeniu krajem. Nie zapominajmy, ?e na Bliskim Wschodzie tylko Liban jest wieloreligijny. W pozosta?ych krajach dominuje jedna religia, jeden decyduj?cy pogl?d, jedna partia.“