SA国际传媒

Publikujemy ca?e ?wiadectwo Anny Rastwickiej:

Przede wszystkim dzi?kuj? w imieniu Instytutu Prymasa Wyszyńskiego za t? wspóln? modlitw? o kanonizacj? b?ogos?awionego kardyna?a Wyszyńskiego, w jego ukochanej rzymskiej ?wi?tyni Matki Bo?ej na Zatybrzu. Rzym by? dla b?ogos?awionego Prymasa Wyszyńskiego najwa?niejszym i najbardziej umi?owanym po Jasnej Górze miejscem na ziemi.

Pierwsze spotkanie z Wiecznym Miastem

Ksi?dz Stefan Wyszyński pozna? Rzym jako m?ody kap?an. Maj?c 28 lat, po uzyskaniu doktoratu na KUL-u w roku 1929, po raz pierwszy do?wiadczy? duchowego pi?kna Rzymu.

W ramach podró?y naukowej po krajach Europy Zachodniej — do Austrii, W?och, Francji, Belgii, Holandii i Niemiec — najd?u?ej przebywa? w Rzymie. Jako wolny s?uchacz ucz?szcza? na wyk?ady z katolickiej etyki spo?ecznej w Instytucie Nauk Spo?ecznych na Papieskim Uniwersytecie ?wi?tego Tomasza ?Angelicum”.

Interesowa? si? formami spo?ecznej ewangelizacji w Ko?ciele, dzia?alno?ci? Akcji Katolickiej i ró?nych stowarzyszeń — urzeczony by? mi?dzy innymi ?Dzie?em kardyna?a Ferrari” z Mediolanu.

B?ogos?awieństwo papie?a

B?ogos?awiony kardyna? Wyszyński jako Prymas Polski obra? niekonwencjonaln? lini? obrony wiary i podstawowych praw Ko?cio?a w sytuacji prze?ladowania komunistycznego. Polska by?a zniszczona przez wojn?, wykrwawiona. Nie by?o szans na konfrontacj?. Dlatego Prymas Wyszyński wybra? drog? porozumienia. Nie by?o wówczas w Polsce ?adnej podstawy prawnej wspó?istnienia Ko?cio?a i państwa. 12 wrze?nia 1945 r. Tymczasowy Rz?d Jedno?ci Narodowej og?osi? uniewa?nienie konkordatu zawartego pomi?dzy Polsk? i Watykanem w 1925 r. Porozumienie jest jedynym dokumentem, który okre?la warunki wspó?dzia?ania Ko?cio?a i państwa. Linia polityki Prymasa budzi?a wiele kontrowersji tak?e w Sekretariacie Stanu. Prymas wierzy?, ?e papie? zrozumie jego intencj?. Z tak? nadziej? w sercu pojecha? do Watykanu w 1951 r. Pius XII b?ogos?awi mu. Prymas Wyszyński wraca z Rzymu umocniony.

W?adze nie przestrzegaj? jednak zapisów Porozumienia. Odmawiaj? Prymasowi paszportu i prawa wyjazdu do Watykanu.

W roku 1952 pisze: ?Przed rokiem byli?my u Ojca ?wi?tego. Jestem pod wielkim wra?eniem tej rocznicy. Nie mog? opanowa? pragnienia, by tam znów by?. Potrzeba mi Rzymu jak powietrza, jak kropli rosy spragnionym wargom. Ca?y dzień m?cz? si? tym d??eniem niepokonalnym. Modl? si? za Ojca ?wi?tego ca?y dzień. Jego ujmuj?ca posta? stoi mi ?ywo przed oczyma. Widz? Papie?a. Widz? jego wnikliwe, dobre oczy. A jednak – nie mo?na jecha? do Rzymu. W takich chwilach rozumie si?, ?e jednak jestem niewolnikiem: Nie mo?na…”

Mianowany kardyna?em w 1952 r. nie mo?e pojecha? do Rzymu na konsystorz. Uznany za ?szpiega watykańskiego”, wroga Polski Ludowej nie otrzymuje paszportu. Wkrótce zostaje aresztowany i przez 3 lata jest wi?ziony.

Po odzyskaniu wolno?ci jedzie do Rzymu w 1957 r. Papie? Pius XII przyjmuje go z otwartymi ramionami.

Nie tylko Prymas Wyszyński kocha Rzym, ale tak?e Rzym okazuje mu wielk? cze?? i uznanie. Gdy przyje?d?a do Wiecznego Miasta w 1962 roku jako cz?onek Centralnej Komisji Przygotowawczej Soboru Powszechnego Watykańskiego II, na dworcu Termini wita go oko?o tysi?ca osób. Kapelan Ojca ?wi?tego Jana XXIII pra?at Capovilla, ambasador Polski, polscy kap?ani przebywaj?cy w Rzymie, dziennikarze. Prymas za?enowany, zasypywany kwiatami, z trudem przedziera si? przez entuzjastycznie witaj?cy go t?um.

Ju? nast?pnego dnia przyjmuje go papie? Jan XXIII. Tych dwóch ludzi ??czy niezwyk?a wi??, po prostu ludzka przyja?ń. Prymas Wyszyński aktywnie uczestniczy? w pracach Soboru Watykańskiego II. Ojciec ?wi?ty Pawe? VI powo?uje go do prezydium Soboru.

Najrado?niejszy dzień dla kardyna?a Wyszyńskiego to og?oszenie Maryi Matk? Ko?cio?a – 21 listopada 1964 r. Do?wiadczaj?c pot??nej pomocy Matki Naj?wi?tszej w Polsce, pragn?? tym do?wiadczeniem podzieli? si? z ca?ym ?wiatem. Przekonany, ?e Maryja nie odesz?a do przesz?o?ci, do archiwum, ale nieustannie jest obecna przy Swoim Synu ?yj?cym w Ko?ciele. Zabiega? o to, aby na Soborze zosta?a og?oszona Matk? Ko?cio?a. ?wiadkowie mówili, ?e b?ogos?awiony kardyna? Wyszyński ze ?zami w oczach prze?ywa? t? upragnion? chwil?, gdy Ojciec ?wi?ty w auli soborowej, na zakończenie III sesji Soboru og?osi? Maryj? Matk? Ko?cio?a. Obieca? to Prymasowi i dotrzyma? s?owa.

Wybór Ojca ?wi?tego Jana Paw?a II

Ogromnym prze?yciem dla kardyna?a Wyszyńskiego, ukoronowaniem trudu jego ?ycia by? wybór kardyna?a Wojty?y na papie?a 16 pa?dziernika 1978 r.

Prymas przyj?? to jak najwi?ksz? ?ask? nie tylko dla kardyna?a Wojty?y, ale dla ca?ej Polski od tysi?ca lat wiernej Bogu. Po wyborze Jana Paw?a II kardyna? Wyszyński mówi?: ?Uwierzcie, ?e by?o to dzie?o Boga, dzie?o Chrystusa w Duchu ?wi?tym i Oblubienicy Ducha ?wi?tego – Matki Chrystusowej! […] Gdy podszed?em do Jana Paw?a II z pierwszym homagium, usta nasze niemal jednocze?nie otworzy?y si? imieniem Matki Bo?ej Jasnogórskiej: to Jej dzie?o! Wierzyli?my w to mocno i wierzymy nadal”.

W czasie inauguracji pontyfikatu Ojciec ?wi?ty poca?owa? go w r?k?, jak swojego rodzonego ojca. A w czasie pierwszej audiencji dla Polaków powiedzia? niezapomniane s?owa: ?Czcigodny i umi?owany [mój] Ksi??e Prymasie! Pozwól, ?e powiem po prostu, co my?l?. Nie by?oby na Stolicy Piotrowej tego Papie?a Polaka, który dzi? pe?en boja?ni Bo?ej, ale i pe?en ufno?ci rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie by?o Twojej wiary, niecofaj?cej si? przed wi?zieniem i cierpieniem. Twojej heroicznej nadziei, Twojego zawierzenia bez reszty Matce Ko?cio?a, gdyby nie by?o Jasnej Góry – i tego ca?ego okresu dziejów Ko?cio?a w Ojczy?nie naszej, które zwi?zane s? z Twoim biskupim i prymasowskim pos?ugiwaniem”.

To wszystko dzia?o si? w Rzymie, w sercu chrze?cijaństwa. Rzym by? dla kardyna?a Wyszyńskiego oknem na ?wiat.

Anna Rastawicka, wieloletnia wspó?pracowniczka i ?wiadek ?ycia b?. kard. Stefana Wyszyńskiego

Msza o kanonizacj? b?. kard. Stefana Wyszyńskiego