Bergamo: chorzy umieraj? w samotno?ci, bez sakramentów
?Dzi? bardzo cz?sto powtarza si? to pi?kne zdanie: wszystko b?dzie dobrze. Ale nie wolno zapomina?, ?e dzi? bynajmniej nie jest dobrze. Tylko Pan Bóg trzyma nas w swoim r?ku” – mówi poproszony o komentarz do epidemii ks. Pasquale Pezzoli. Jest on proboszczem w Bergamo, mie?cie najbardziej dotkni?tym przez plag? koronawirusa. Zaka?onych ju? tam zosta?o niemal 4 tys. osób. W ci?gu jednego tylko tygodnia odnotowano 330 zgonów. Brakuje miejsc w szpitalach, a w szczególno?ci na intensywnej terapii. Zorganizowano wi?c szpital polowy. Swoich lekarzy przys?a?o te? wojsko. Infekcje nie oszcz?dzaj? te? bowiem personelu medycznego.
Krzysztof Bronk - Watykan
Miasto nie nad??a te? z pogrzebami. Kostnice s? pe?ne. Otwarty na nowo ko?ció? cmentarny zape?nia codziennie 40 trumien. Jak pisze dziennik Bergamonews chorzy umieraj? bez po?egnania i tak te?, w po?piechu i niemal potajemnie, s? chowani. Jak mówi ks. Pezzoli jest to jeden z najbole?niejszych aspektów tej kl?ski. Bo nawet kap?anom nie wolno udziela? umieraj?cym sakramentów.
Ks. Pezzoli: najbole?niejsze jest to, ?e nie mo?emy towarzyszy? umieraj?cym
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.
18 marca 2020, 13:32